SUPER WYCIECZKA NAD MORZE IIb GIMNAZJUM.
W dniach 31maja - 03 czerwca br. 18 uczniów klasy IIb gimnazjum, wraz z opiekunami p. B. Staniucha i wychowawczynią – p. A. Wlazłowską, wyjechali na czterodniową wycieczkę nad morze.
Pierwszego dnia, w godzinach porannych był przejazd do Pogorzelicy. Po dotarciu na miejsce zakwaterowanie a następnie spacer brzegiem morza. Po obiedzie poszliśmy nad morze i spacerowaliśmy po Pogorzelicy Wieczorem poszliśmy na dyskotekę.
Następnego dnia odbyliśmy pieszą wycieczkę do Niechorza gdzie zwiedziliśmy muzeum figur woskowych. Była to nielada gratka dla wszystkich. Można było zobaczyć tam jak żywego Jana Pawła II, Churchila czy Ferdka Kiepskiego. Spędziliśmy tam dużo czasu bo ze wszystkimi wypadało zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Potem zwiedzaliśmy latarnię morską w Niechorzu. Warto było wejść na górę, żeby móc podziwiać wspaniałe widoki. Do Pogorzelicy wróciliśmy również pieszo. Przed kolacją odbyliśmy spacer brzegiem morza. Wieczorem na terenie ośrodka uczestniczyliśmy w ognisku i dyskotece.
Trzeciego dnia pojechaliśmy na wycieczkę do Międzyzdrojów, gdzie zwiedziliśmy min. ,,Aleje Gwiazd”. Spacerowaliśmy po wspaniałym molo i zwiedziliśmy miasto. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Trzęsaczu, Pan kierowca pojechał do ośrodka a my spacerkiem doszliśmy do ruin kościoła znajdujących się tuż nad brzegiem morza. Mogliśmy zaobserwować wpływ niszczycielskiej działalności morza, która trwa już od 200 lat.
Do Pogorzelicy wróciliśmy kolejką wąskotorową, która jest niezwykłą atrakcją turystyczną tego regionu. Po obiadokolacji zażywaliśmy kąpieli w basenie znajdującym się na terenie naszego ośrodka. Niestety silny wiatr uniemożliwił nam przebywanie nad brzegiem morza. Dla chętnych była jeszcze dyskoteka lub gra w piłkę na jednym z boisk znajdujących się na terenie ośrodka.
Niestety wszystko co fajne szybko się kończy. Czwartego dnia trzeba było wracać. Po śniadaniu poszliśmy pożegnać się z morzem, zrobiliśmy ostatnie zakupy, spakowaliśmy się i godz.. 11.00 wyruszyliśmy w drogę powrotną do Zapolic, gdzie czekali na nas stęsknieni rodzice. W drodze powrotnej już planowaliśmy następną wycieczkę.
A. Wlazłowska
B. Staniucha
